Slow driving – co to takiego i co to tak właściwie oznacza?

Slow driving – co to takiego i co to tak właściwie oznacza?

Sama nazwa mogłaby może w pierwszym odruchu narzucać skojarzenie z powolną jazdą i tak naprawdę nie jest to do końca mylące, nie mniej nie chodzi tu o sam styl poruszani się samochodem. Ta moda przybyła do naszego kraju z USA, zaś oznacza po prostu jazdę bez celu. Tylko teraz pytanie, na ile do polskich realiów będzie pasować taki styl jazdy? Na pewno niniejszy artykuł pozwoli Ci zaczerpnąć trochę wiedzy i poznać odpowiedź na pytanie – czym właściwie jest ten fenomen drogowy.

Co znaczy to pojęcie

Slow driving naprawdę trzeba potraktować jako powolną jazdę, ale chodzi tak naprawdę o jazdę w której nie tyle mamy mało na liczniku prędkości. Chodzi raczej o to, że nigdzie się nie spieszymy i będziemy tutaj mogli sobie spokojnie rozkoszować się jazdą. Przecież nic tak nie sprawia, że cel trasy przestaje nas martwić, jak konkretnie – brak tego celu. W USA ta moda to już nawet nie tyle styl jazdy, tylko sposób spędzania wolnego czasu, który naprawdę wybiera wielu Amerykanów. Na pierwszy rzut oka to dosyć ciekawe. W każdym razie, wiadomo – wiele trendów ze Stanów dociera i do nas. Tak jest również i w tym przypadku. Tylko pytanie czy w Europie jesteśmy w stanie pozwolić sobie podróżowanie absolutnie bez celu?

Polska wersja slow drivingu

they car

Taka niespieszna jazda owszem trafiła i do nas, ale jednak nie trzeba być bardzo wytrawnym obserwatorem, żeby dostrzec jasno i wyraźnie ze są pewne kluczowe różnice od tej wersji, którą oryginalnie uprawiają Amerykanie. Polacy, którzy zdecydują się na taka przygodę, będą z całkowitą pewnością prawdziwymi motoryzacyjnymi zapaleńcami. Fanatykami, którzy uwielbiają sam fakt jeżdżenia i potrafią go celebrować. To jest dosyć spory strzał endorfin. Na pewno w Polsce jest wspólne to samo co w USA – świetne doznanie wolności, które czasem nie daje się porównać z niczym innym. To jest coś, na co zwraca uwagę bardzo duże grono ludzi. Nie jest tak, że będziemy się tutaj skupiali na przebiegu drogi – wolność ma właśnie dawać taki efekt. Taką konkretna opcję.

Jak to wygląda za Oceanem?

Na pewno trzeba powiedzieć, że u nas jest bardziej indywidualnie. Tam jednak skala tej mody to już prawdziwy fenomen na skalę społeczną. Na tamtym kontynencie jest szerszy zasięg, ale też na przykład to, że organizowane są wyjazdy grupowe. Poza tym jest tam wiele tras może sobie liczyć setki kilometrów, a decyzja ma charakter spontaniczny i jest czymś w rodzaju – zobaczymy, gdzie nas powiezie. Poza tym, Amerykanie wybierają boczne i mniej uczęszczane trasy, co tez niejednokrotnie będzie się wiązało z różnymi fajnymi przeżyciami. Slow driving sam w sobie jest idealnym wariantem dla kogoś, kto ma ochotę się wyciszyć.

Jedziesz bez celu, oczyszczasz myśli

ona wesoła

Ten psychologiczny aspekt jest szalenie ważny, szczególnie właśnie w Polsce, gdzie ludzie mają tendencję do rozmyślania o masie rzeczy. Tymczasem, powinna się naprawdę liczyć jazda i samo odczuwanie z niej konkretnej przyjemności.

Poradnik przy współpracy z centercar.pl.